Recent News
Pomnik upamiętniający ofiary niewolnictwa

Ministerstwo Kultury Francji poszukuje propozycji paryskiego pomnika upamiętniającego ofiary niewolnictwa. Zgłoszenia do pomnika – który ma stanąć w Ogrodach Tuileries w pobliżu Luwru – będą przyjmowane do 1 września.

Zaproszenie do składania projektów oznacza pierwszy znaczący postęp w inicjatywie ogłoszonej po raz pierwszy w 2016 r., kiedy ówczesny prezydent Francois Hollande wezwał kraj do utworzenia muzeum i pomnika uznającego historię zniewolenia kraju.

„Ten projekt wyraża chęć uhonorowania ofiar niewolnictwa i uznania ich nieocenionego wkładu w naród” – czytamy w oświadczeniu ministerstwa. „Pomnik ma być miejscem upamiętniającym, [które] ma silny wymiar edukacyjny”.

Obecnie jedynym znaczącym pomnikiem ofiar niewolnictwa w stolicy Francji jest duża rzeźba z brązu przedstawiająca zerwane łańcuchy. Zainstalowany na zewnątrz budynku należącego niegdyś do Banku Francji, który był kluczowym uczestnikiem handlu niewolnikami w kraju, posąg jest „czymś, co ludzie mijają, ale tak naprawdę nie widzą”, napisał James McAuley dla Washington Post w 2016 roku.

„Niewielu nawet wie o jego istnieniu” – dodał.

Francja jest również domem dla licznych pomników świętujących zniesienie niewolnictwa w 1848 roku: Duży pomnik w portowym mieście Nantes wykorzystuje ciasne podziemne przejście, aby odtworzyć „uczucie przypominające ekstremalne zamknięcie doświadczone na pokładzie … statków niewolniczych”, według jego twórców, podczas gdy posąg w południowym mieście Pau przedstawia czarnego osobnika w łańcuchach wpatrującego się w niebo. W zeszłym tygodniu wandale pokryli pomnik w Pau białą farbą i zostawili na miejscu zdarzenia puszkę z napisem „White Lives Matter”, donosi Associated Press.

Przed 1848 rokiem Francja była trzecim największym europejskim krajem (po Portugalii i Anglii) zaangażowanym w handel niewolnikami, zauważyła Alissa Rubin dla New York Timesa w 2018 roku. Francuscy handlarze niewolników przetransportowali od 1,3 do 1,4 miliona ludzi z Afryki do francuskich kolonii. Per the Post, wielu ekspertów twierdziło, że skutki niewolnictwa i późniejszej gospodarki plantacyjnej, która utrzymała się do lat 60. XX wieku, mają echa w dzisiejszych różnicach społeczno-ekonomicznych.

W 2018 roku prezydent Emmanuel Macron potwierdził plany swojego poprzednika dotyczące pomnika, mówiąc dziennikarzom, że fundacja utworzona do nadzorowania projektu „umieściłaby niewolnictwo z powrotem w długiej historii Francji, od pierwszego francuskiego imperium kolonialnego do dnia dzisiejszego”, według artnet News.

Ministerstwo Kultury planuje wybrać ostateczny projekt do początku 2021 roku i zakończyć prace do jesieni. Pomnik zostanie umieszczony w Ogrodach Tuileries, 55-akrowym zabytku, który mieści ponad 200 rzeźb i przyjmuje około 14 milionów odwiedzających każdego roku. Ponieważ ogrody są zarządzane przez Luwr, panel urzędników z muzeum pomoże nadzorować projekt.

Chociaż Rada Przedstawicielska Czarnych Stowarzyszeń Francji z zadowoleniem przyjmuje ogłoszenie, Tin mówi Garethowi Harrisowi z Art Newspaper, że muzeum „byłoby lepsze” niż pomnik.

„Najwyższy czas, abyśmy mieli w Paryżu muzeum” – dodaje. „Musi być też jakaś rekompensata finansowa”.

Tin zauważa, że rada planuje przedłożyć raport wzywający do utworzenia nowego muzeum następnemu burmistrzowi Paryża, który zostanie wybrany w wyborach 28 czerwca.

Kiedy urzędnicy ostatecznie wybiorą zwycięski projekt pomnika, „wybrany artysta musi być pochodzenia afrykańskiego”, mówi.

News Reporter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *